Wraz z pojawieniem się na świecie silników spalinowych, przyszło nam stawić czoła z dylematem spalin, jakie emitowane są przez systematycznie do atmosfery. Niestety obecne powietrze nie jest już tym samym powietrzem, jakim ludzie oddychali jakieś 100 lat temu. Aktualnie jest w nim znacznie więcej trujących związków, które niekorzystanie wpływają na nasze zdrowie, a również bardzo źle odbijają się na powłoce ozonowej. Analizatory spalin w elektrowniach i dużych zakładach przez nieustannie badają, co emitujemy do atmosfery, a wyniki tych badań nie są zbyt optymistyczne.
Na świecie przez systematycznie przybywa samochodów, dziś ilość aut przypadająca na statystyczną rodzinę jest dwa razy wyższa niż jeszcze 15 lat temu. W naszym państwie na przykład małą uwagę przywiązuje się do transportu rowerowego, ludzie są wygodni i wolą jeździć rowerami. Mierniki wielofunkcyjne są jednak w stanie sprawdzić, jaką ilość energii pochłaniają takie maszyny i ile spalin wytwarzają. Ludzie dziwią się, że na ziemi następują zmiany klimatyczne. Na nieszczęście jest to tylko i tylko nasza wina. Zmiany te są rezultatem oddziaływania, które sprawia, że przez ciągle mamy mniej tlenu, a zatemej spalin w powietrzu. Ruchy cyrkulacyjne i wiatry na ziemi przenoszą te spaliny w dokładnie sprecyzowane miejsca i następuje wielki, globalny problem. Dziś analizatory sieci są w stanie zmierzyć wszystko to, co realizujemy planecie i okazuje się, że jeżeli nie zmienimy kierunku naszych działań, to przez spaliny możemy sami siebie pogrążyć i niestety nie będzie to nic dobrego.
Więcej: lascar.